Niestety muszę powiedzieć, że to nie była za dobra ekranizacja. Brakowało mi tych smoków, elfów i pięknej aczkolwiek smutnej sceny z jednorożcem. No i zamku Mulgarata na złomowisku, ale rozumiem, że twórcom mogło zabraknąć budżetu czy coś...
Ale dobrze się bawiłam, oglądając go. Oglądałam z rodziną i im też się podobał film :3
A tak szczerze, to zastanawiam się czy będą chcieli zrobić ekranizację drugiej serii książek. Byłoby fajnie :D
Prawdopodobnie ekranizację kontynuacji książek zepsuliby jeszcze bardziej... Rzeczywiście film w ogóle nie trzyma klimatu, taka typowa bajeczka - pobić złe stwory i gotowe. To jednak fajna ciekawostka dla fanów książek. No i gra na podstawie tego filmu jest nawet całkiem klimatyczna.
[Fanów książek zapraszam na niewidzialne-widzialnym(.)bloog(.)pl]
Co do filmu, to design Mulgarata strasznie zmaścili. W książce był on majestatyczny, odziany w piękne szaty, a tutaj mamy ogra a la nagiego jaskiniowca. :I
I grę też grałam i muszę powiedzieć, że to była całkiem dobra mieszanka książek z filmem (poprzez dodanie wodnego trolla i kamieniołomu). I przyznaję, że soundtracki spotęgowały ten mroczny klimacik i to jest wielki plus.
Ale zgodzę się z tobą, to całkiem fajna ciekawostka dla czytelników serii.
Gra była lepsza niż film, bo rzeczywiście dodano parę elementów z książek, których nie było w filmie. Ale to i tak nie było do końca to, bo gra była na podstawie filmu, a w tym jednak pominięto całą tę wyprawę rodzeństwa, podczas któej spotkali elfy, puka czy jednorożca, no i cały wątek z krasnoludami i porwaniem Mallory. Już nie wspomnę o zmianie finałowego starcia z Mulgaratem i pominięciu smoków. Szkoda, że tyle rzeczy zabrakło.
W 100% się zgadzam. W serii na prawdę było sporo bardzo ciekawych wątków. A jednym z moich najulubieńszych był kiedy Mulgarat w postaci Jarreda odwiedza jego szkołę i robi zamieszanie XD
Oczywiście, że czytałam :D
Kupiłam wszystkie trzy tomy i po prostu nie mogłam uwierzyć, że rodzeństwo Grace'ów powróciło do akcji! :'D
Pewnie gdyby budżet był trochę większy, zrobiliby film o te 30 minut dłuższy i bardziej trzymający się ksiazek.